I Fotospacer z Olympusem: mazowsze – miejsca nieoczywiste.
#mazowsze_nieoczywiste_Olympus_Epson
Co może zmotywować człowieka do wyjścia z domu w mroźny niedzielny poranek, żeby biegać z aparatem po zajezdni tramwajowej? Niektórzy lekko się uśmiechają i kręcą głową. Jest jednak grupa zapaleńców, którzy z uśmiechem na twarzy mkną na kolejny fotospacer zorganizowany przez ekipę fotospacery.pl. Sam należe do tej drugiej grupy i jeśli mam tylko możliwość to z chęcią biorę udział w kolejnych fotospacerach. Spotykam na nich fascynujących ludzi oraz mam możliwość odwiedzenia miejsc z reguły niedostępnych.
W niedziele 29 stycznia odbył się pierwszy fotospacer z cyklu Fotospacery z Olympusem: Mazowsze – miejsca nieoczywiste. Pierwsze miejsca nieoczywiste jakie odwiedziliśmy w ramach fotospaceru #mazowsze_nieoczywiste_Olympus_Epson to zajezdnia tramwajowa na Mokotowie (R-3 Mokotów) wraz z jej zapleczem technicznym oraz przepiękną, starą zajezdnie tramwajową na Pradze (R-2 Praga). Między zajezdniami poruszaliśmy się zabytkowym tramwajem. Wagon wypożyczyły nam Tramwaje Warszawskie. Podczas całego fotospaceru towarzyszyły nam przewodniczki z Warszawskiej Fabryki Spacerów. Opowiadały one niezwykłe historie i anegdoty o mijanych po drodze miejscach.
Czym byłby fotospacer bez możliwości przetestowania sprzętu. Głównymi bohaterami fotospaceru były aparaty udostępnione przez firmę Olympus. Do wyboru były najnowsze modele z serii OM-D i PEN oraz zestaw jasnych obiektywów. Osobiście miałem okazję przetestować flagowy model OM-D E-M1 Mark II z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL ED 12‑40mm 1:2.8 PRO oraz M.ZUIKO DIGITAL ED 75mm 1:1.8.
Na co dzień fotografuje lustrzanką pełnoklatkową wraz z profesjonalnymi obiektywami. Nie ukrywam, że zestaw, który posiadam dużo waży. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem czegoś lekkiego zgrabnego. Czegoś co można zabrać ze sobą np. na wakacyjny wyjazd bez potrzeby pakowania dodatkowego plecaka ze sprzętem. Jednocześnie zależy mi na dobrej jakości zdjęć. Na rynku jest wiele aparatów co nie ułatwia wyboru.
Podczas trwania fotospaceru nie sposób przeprowadzić pełnego testu aparatu, bo nie ma na to czasu i warunków. Możliwe jest jednak dokładne zapoznanie się z aparatem, zrobienie kilkudziesięcu zdjęć oraz sprawdzenie jak zachowuje się w różnych warunkach oświetleniowych. Takie bezpośrednie obcowanie ze sprzętem daje możliwość wyrobienia sobie opinii na jego temat. Możemy również sprawdzić, czy jakość którą oferuje dany zestaw nam odpowiada. Przedstawię więc kilka moich spostrzerzeń.
Po dokonaniu formalności otrzymałem aparat do testu. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne: aparat jest niewielki, lekki, w połączeniu z obiektywem 12-40 mm jest bardzo kompaktowy. Posiada dobrze wyprofilowany, wygodny grip co umożliwia pewne trzymanie aparatu w dłoni. W pierwszej kolejności zapoznałem się z podstawowymi funkcjami aparatu oraz dokonałem podstawowych ustawień trybu fotografowania. Menu aparatu jest dostępne w języku polskim. Jest mocno rozbudowane, w pierwszej chwili byłem trochę zdezorientowany, ale udało mi się ustawić interesujące mnie parametry.
Korpus OM-D E-M1 Mark II z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL ED 12‑40mm 1:2.8 PRO jest dość uniwersalny. Biorąc pod uwagę przelicznik ogniskowej x 2 mamy ekwiwalent 24-80 mm z jasnym obiektywem 2.8. Zestaw taki z powodzeniem można wykorzystać w wielu sytuacjach zdjęciowych. Należy również wspomnieć, że zestaw jest solidnie wykonany i uszczelniony, co daje możliwość pracy w kiepskich warunkach atmosferycznych.
Aparat wyposażony jest w autofokus wykorzystujący 121 punktów krzyżowych oparty na detekcji kontrastu. Co zapewnia zapis zdjęć z prędkością 18 kl./s z ciągłym autofokusem. Duże znaczenie ma też krótki czas reakcji migawki choć odniosłem wrażenie, że występują opóźnienia w porównaniu do lustrzanki.
Na uwagę zasługuje 5-osiowy układ stabilizacji sensora, którego wydajność oceniana jest na 5.5 EV. Osobiście udało mi się zrobić nieporuszone zdjęcie z ręki w trudnych warunkach oświetleniowych przy czasie 1/4 s. Stabilizacja świetnie sprawdza się również przy filmowaniu. Korpus OM-D E-M1 Mark II oferuje nagrywanie materiału Cinema 4K (17:9, 4096×2160) z prędkością 24 kl./s. W troche niższej rozdzielczość 3840×2160 możemy wykorzystać prędkości 30, 25 i 24 kl./s. Dostępna jest też rozdzielczość Full HD z prędkością nagrywania do 60 kl./s.
Drugi obiektyw jaki miałem okazje przetestować to M.ZUIKO DIGITAL ED 75mm 1:1.8. Jest to idealny obiektyw do portretu, ostry, jasny, fajnie rozmywający tło. Zdjęcia robione za jego pomocą wychodzą bardzo plastyczne.Główne zalety to solidna jakość wykonania, metalowa obudowa, szybki i skuteczny autofokus.
Fotospacer zakończył się konkursem na najlepsze zdjęcie. Nagrodą będzie możliwość wydrukowania zdjęć na drukarce Epson L850 wyposażonej w zintegrowane systemy zewnętrznego zasilania atramentem (tzw. ITS).
Na koniec można zapytać czy warto kupić taki zestaw? Odpowiedź nie jest prosta. To zależy jakie mamy wymagania, jakie oczekiwania i jaką fotografią się zajmujemy. Osobiście chciałbym posiadać taki zestaw. Tylko ta cena 😉
Mam nadzieję że organizatorzy fotospacerów zaproszą mnie na kolejną przygodę z Olympusem i będę miał możliwość przetestowania innych modeli tego producenta.